Udana komunikacja z ukochanym mruczkiem to jeden z kluczowych elementów, które pozwalają zbudować pełną bliskości relację oraz sprostać potrzebom naszego podopiecznego.
Udana komunikacja z ukochanym mruczkiem to jeden z kluczowych elementów, które pozwalają zbudować pełną bliskości relację oraz sprostać potrzebom naszego podopiecznego. Warto zatem dowiedzieć się, co oznacza machanie ogonem u kota, o czym mówi nam jego mruczenie oraz jaki komunikat przesyła nam swoim syczeniem. Twój ulubieniec będzie Ci wdzięczny!
Spis treści:
Komunikacja między kotem a opiekunem przebiega na kilku poziomach. Po pierwsze, ważne są sygnały werbalne – u kotów są to: mruczenie, miauczenie, piszczenie, wycie, warknięcia, syczenie, prychanie, wrzask i inne odgłosy, jakie nasi ulubieńcy potrafią z siebie wydać (czasami możemy być wręcz zszokowani, jak nasze kotki i kocury brzmią!).
Po drugie, istotne są wszelkie sygnały zapachowe, jakie koty zostawiają, np. znacząc moczem lub pocierając się o nogi opiekuna. Po trzecie, sugestywna jest ogólna mowa ciała, a nie tylko machanie ogonem u kota, czyli cała jego postawa, ruchy, ułożenie uszu, sierści, wibrysów, a także ogona. Nie powinniśmy interpretować tych elementów oddzielnie, ponieważ tylko pełen obraz da nam całościowe spojrzenie na pupila.
Koci ogon pełni wiele funkcji. Najważniejsza jest ta związana z ruchem. Ogon pomaga naszemu mruczkowi w utrzymywaniu równowagi i to właśnie dzięki niemu możliwe są kocie wspinaczki, np. po wąskich poręczach schodów czy płotach. Inną istotną kwestię stanowi wspomniana już komunikacja. Dzięki sposobowi, w jaki nasz kot macha ogonem (lub nim porusza), możemy starać się odczytać jego emocje i potrzeby. Co oznaczają konkretne ułożenia i ruchy kociego ogona?
Wspomniane już sygnały werbalne są bardzo istotnym elementem komunikacji na linii kot – człowiek. Co mogą oznaczać? Jeśli chodzi o mruczenie pupila, które kojarzone jest przede wszystkim z jego spokojem i szczęściem, jest tak naprawdę wieloznaczne. Owszem, może oznaczać zrelaksowanego mruczka, lecz równie dobrze wyrażać niepokój naszego podopiecznego. Wtedy dźwięk ten ma na celu uspokojenie siebie lub, jeśli np. kotka jest mamą, także kociąt. Kiedy zaś u naszego przyjaciela pojawia się duże podekscytowanie, często może wydawać z siebie piski lub swego rodzaju świergotanie. Syczenie oznacza natomiast lęk i chęć odstraszenia przeciwnika. Podobnie jest z warczeniem.
Jeśli zaś chodzi o miauczenie, jest to bardzo ciekawa forma kontaktu z człowiekiem, ponieważ mruczki wykształciły ją właśnie w związku z potrzebą socjalizacji z ludźmi. Miauczenie stanowi kocią odpowiedź na naszą ludzką mowę. Co więcej, miauczenie może oznaczać bardzo wiele i często zależy od indywidualnych cech kota. Na przykład nasz podopieczny inaczej miauczy w sytuacji, kiedy wychodzimy z domu, a on okazuje swoje niezadowolenie, a inaczej wtedy, kiedy czeka na jedzenie i chce nas ponaglić. Każdy opiekun, który dokładnie obserwuje i poznaje swojego ulubieńca, doskonale zrozumie jego przekaz.
Opisane wyżej ruchy i ułożenia kociego ogona nie są jedynym elementem, na który musimy zwrócić uwagę w ciele pupila. Kluczem do zrozumienia niewerbalnej komunikacji naszego mruczka jest przyjrzenie się całościowej postawie jego ciała. Czy wiesz, że:
Warto dokładnie przyglądać się naszym kocim ulubieńcom, ponieważ poza ogólnymi wyznacznikami związanymi z ich sposobem komunikacji każdy stosuje jedyne w swoim rodzaju formy porozumiewania się z opiekunem. Im lepiej zatem zrozumiemy charakterystyczne dla danego mruczka zachowania, tym łatwiej będzie nam odpowiadać na jego potrzeby. Machanie ogonem u kota nie będzie wtedy dla nas żadną tajemnicą!
To nie to, czego szukałeś? Możesz użyć wyszukiwarki.